Parkowanie w mieście a rowery i wózki gastronomiczne
Duże miasta to lokalizacje, w których co chwilę można natrafić na rower lub wózek gastronomiczny. To właśnie tutaj, pośród tłumu codziennie biegnących do pracy ludzi, właściciele mobilnych punktów zarabiają najwięcej. Ogromną popularnością cieszy się bowiem jedzenie na wynos oraz przekąski, które można „złapać” po drodze albo kupić w trakcie przerwy w pracy.
Czy zaparkowanie pojazdu gastronomicznego jest trudne?
Nie można jednak zapominać, że tereny miejskie są z reguły bardzo zatłoczone, a zaparkowanie w niektórych miejscach w porze największego ruchu, niemal graniczy z cudem. W przypadku zwykłego samochodu można więc napotkać problemy, co więc jeśli jesteśmy właścicielami mobilnego punktu gastronomicznego, który wymaga nieco więcej przestrzeni dookoła, aby klienci mogli bezpiecznie nie koło niego poruszać?
Okazuje się, mimo że taki pojazd to także środek transportu i z definicji mógłby bez problemu stanąć „gdziekolwiek”, w świetle prawa jest to już bardziej skomplikowana kwestia. W dzisiejszym artykule postaramy się poruszyć kilka najważniejszych kwestii przepisowego parkowania, o których powinien wiedzieć właściciel roweru albo wózka gastronomicznego. Zapraszamy do lektury i robienia notatek!
Najlepsze miejsca do parkowania pojazdów gastronomicznych
Biznes mobilny najlepiej rozwija się tam, gdzie przez cały czas przewija się tłum ludzi. Przedsiębiorca, który chce znaleźć takie miejsce, powinien dokładnie przeanalizować mapę swojej miejscowości , wybrać kilka punktów i dowiedzieć się, czy będzie mógł w nich zaparkować.
Według Foodbike najlepsze miejsca na sprzedaż to:
Parki i skwery
Spacerowicze bardzo chętnie robią sobie przerwy na posiedzenie na ławce i podziwianie przyrody- jak wiadomo, najprzyjemniej robić to z ulubionym napojem lub czymś do jedzenia w dłoni. Do parków przychodzą też całe rodziny z dziećmi, a te, jak wiadomo, rzadko kiedy przechodzą obojętnie obok roweru z lodami lub słodyczami. Ustawiając się ze swoim pojazdem w słoneczny dzień w parku, właściciel ma niemal gwarantowany sukces w sprzedaży.
Deptaki i popularne ulice
Piotrkowska w Łodzi czy Monciak w Sopocie to miejsca, w których nigdy nie jest pusto. Wszystkie duże i turystyczne miejscowości mają takie punkty, gdzie zawsze znajdzie się pełno potencjalnych klientów. To właśnie tam, od rana do późnej nocy, kwitnie sprzedaż przekąsek i napojów, takich jak frytki, zapiekanki, kawa i herbata.
Przestrzenie między biurowcami
W uliczkach między drapaczami chmur można zauważyć coraz więcej rowerów z kawą i wózków z kanapkami. Właściciele trafnie zauważyli, że pracownicy dużych firm w centrum chętnie wychodzą na przerwę z budynku i to właśnie właśnie tam parkują swoje pojazdy. Rower gastronomiczny, z którego serwowana jest świeżo mielona, aromatyczna kawa, to marzenie wielu osób pracujących całe dnie w korporacjach. Dla wielu z nich odwiedzenie mobilnego punktu, chociażby w czasie przerwy na lunch, jest przyjemnym sposobem, na chwilowe „oderwanie się” od monitora.
Jakie są zasady parkowania i sprzedaży mobilnej na terenie miasta?
Zanim zaparkujemy rowery gastronomiczne i przystąpimy do sprzedaży, koniecznie trzeba dowiedzieć się na czyim terenie chcemy to zrobić. Czy jest to teren prywatny, czy miejski? Gdzie należy się udać po zgodę na legalne zaparkowanie?
Jak wygląda sytuacja z parkowaniem mobilnych punktów gastronomicznych na terenach należących do miasta? Jeżeli chodzi o bardzo popularne lokalizacje, często to władze miast same je wydzielają i oddają do użytkowania albo ogłaszają przetargi dla właścicieli sezonowych biznesów. Warto wiedzieć o tym, że wówczas znaczenie mają nawet takie kwestie jak wygląd danego pojazdu, który powinien być estetyczny i spójny z otoczeniem.
Na co uważać? Gdzie nie powinno się parkować punktów gastronomicznych?
Trzeba pamiętać, że nie każde miejsce jest odpowiednie do zaparkowania roweru lub wózka. Mowa tu nie tylko o bardzo zatłoczonych i wąskich ulicach. Gdzie więc tego nie robić? Przede wszystkim tam, gdzie teren należy do osoby prywatnej, której nie znamy i z którą tego wcześniej nie uzgodniliśmy. Zdarza się, że lokalizacja jest na tyle obiecująca i atrakcyjna, że bardzo zależy nam, by właśnie tam móc sprzedawać swoje produkty. Aby móc to zrobić, trzeba skontaktować się z właścicielem danego terenu i wystosować do niego odpowiednie pismo. Dopiero po ustaleniu stawki i innych warunków oraz po ich akceptacji, możemy legalnie zaparkować na czyimś terenie.
Gdzie na pewno nie można zaparkować swojego pojazdu z przekąskami?
W niektórych miejscach biznes gastronomiczny jest jednak odgórnie, trwale zabroniony. Prócz wspomnianych własności prywatnych, wyłączone z handlu obwoźnego są m. in. tereny zabytkowe, niektóre rynki miejskie albo bardzo ruchliwe ulice. Wówczas, mimo że są to często bardzo atrakcyjne rejony, najprawdopodobniej nie uzyskamy zgody na zaparkowanie tam. Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogodzić się z tym stanem rzeczy i szukać szczęścia w innych dzielnicach!
Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy w danym miejscu możemy zaparkować legalnie, zawsze można zwrócić się z pytaniem o to do Urzędu Miasta. Unikniemy wówczas mandatu i pozbędziemy się wszelkich wątpliwości 🙂